ZROBIONO NAS W BALONA!

UWAGA!

Z ciekawosci przegladajac sobie strone Naszego uniwersytetu, tudziez wydzialu, natknalem sie na bardzo ciekawa rzecz. Jeszcze na poczatku II roku pod tym adresem [link widoczny dla zalogowanych] (lista przedmiotow sekwencyjnych na wszystkich kierunkach), zjezdzajac w dol i patrzac na "Filozofia" widnialy przedmioty sekwencyjne (cala seria, zaczynajac od Logiki, przez fil. starozytna, sredniowieczna itd. konczac na czyms tam). Teraz, jak sami widzicie, ich nie ma. Zapytuje wiec, dlaczego wprowadzono wszystkich tych, ktorzy powtarzaja jakies przedmioty w blad? Dlaczego polowa roku lazila na psychologie, skoro nie musielismy (czesc miala zajecia swojej grupy w tym samym czasie, co wyklady z ontologii). Cytuje P. Markiewicza "powinienes teraz ubiegac sie o odszkodowanie za straty moralne".

Przeciez to jest blazenada, zeby organizacja uniwersytetu nie wiedziala w ogole co kto ma robic i wedlug jakich zasad. To jest SMIESZNE.

Moim zdaniem powinnismy (wszyscy Ci, ktorzy ucierpieli na zdrowiu marnujac czas i nerwy) napisac jakies pismo/petycje/skarge do prodziekana. Co Wy na to? Ja chce odszkodowanie!!

ja moje straty moralne wyceniam na 2000 Shocked

Warto się temu przyjżeć, aczkolwiek w wywieszce na humanie logika widniała jako przedmiot sekwencyjny.

Logika, starożytna i średniowieczna bodajże były przedmiotami sekwencyjnymi. Były bo dzięki dokonaniom naszego roku w ubiegłej sesji zostały zlikwidowane ;p

Tworzymy historię :]

To nie dzięki naszemu rocznikowi, a dzięki działaniom Samorządu Studenckiego, który z roku na rok walczy, aby coraz większa liczba kierunków miała zniesione przedmioty sekwencyjne. Mamy tam własnego delegata z V roku filozofii, Ilonę Naspińską, możliwe, że to też ona się o to starała.

Gdyby nie działania SS, ktoś, kto nie zdał na dzień dzisiejszy Ontologii albo Etyki, odpadłby od razu ze studiów.

Strat moralnych i fizycznych raczej nikt nie miał, jeśli chodzi o chodzenie ( masło maślane ;p ) na zajęcia z Psychologii. Zawsze można było się czegoś ciekawego dowiedzieć, już nie przesadzajcie.

Stratę jednak ponieśli ci, którzy faktycznie musieli rezygnować z naszych zajęć na rzecz uzupełniania różnic programowych i w tym wypadku faktycznie możecie napisać skargę i złożyć ja w ręce Dziekana.

Sama wielokrotnie żarłam sie z dziekanatem, bo ludzie którzy tam pracują są niedoinformowani. Jeśli napiszecie petycje, mogę się pod nią podpisać.