Kantyna

Ravage napisał:

Jeżeli kobita na gifie porusza się zgodnie z ruchem wskazówek zegara, znacza to że prawa pólkula (kreatywność) Twego mózgu jest częściej przez Ciebie wykorzystywana. Jeżeli natomiast porusza się w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, oznacza to że częściej korzystasz z lewej półkuli (logika) Twego mózgu.

Weirdo.....

Ta kobieta porusza sie raz w jedna raz w druga strone, wiec nie jest zadnym okresleniem dominacji polkul mozgowych, skad ten szajs wyciagnales?

Necik to dziwne miejsce....

A dębowy las jeszcze bardziej...

dziwne to jest zobaczenie czegoś dziwnego

a jeszcze bardziej czegoś normalnego w tych czasach...

[link widoczny dla zalogowanych]

Jesteś na takim rauszu ze nie wiesz juz kiedy masz isc na zajecia?
Tutaj znajdziesz pomoc:
[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam świetną książkę, tu macie jej fragment: [link widoczny dla zalogowanych]
A tak w ogóle to co tam u Was? Co porabiacie?

Czytam linki o zabijaniu kobiet i dzieci.

ja sie ucze na ontologie na bastka bo mam zaliczenie w poniedzialek. poza tym zmogla mnie choroba zdycham jak szmata w domu. po chuju fest ten weekend.

http://www.youtube.com/watch?v=JdYZCcATg3Q
http://www.youtube.com/watch?v=T27kB4BjbEg

Dziwne wieści doszły do mej osoby. Najwyraźniej Minister Edukacji pragnie wprowadzić obowiązkowe nauczanie języków obcych (min. angol z tego co wiem) już w pierwszych klasach szkół podstawowych.
Przewidywane jest, że borykać się będą natomiast z problem w postaci braku kadry nauczycielskiej. I tuti na ring wchodzą ludzie z certyfikatami.
Jeżeli posiadasz CPE (Certificate of Proficiency in English) a nawet ACE (Certificate in Advanced English) możesz liczyć na robotę jako belfer angola dla dzieciaczków. Oczywiście o ile posiadasz kompetencje, kwalifikacje no i nerwy do takiej roboty Mr. Green

Co z tym zrobią - nie mam zielonego a nawet szarego pojęcia. Ale pewna opcja zawsze pozostaje.

Bzdura totalna

1 - w zasadzie w każdej szkole uczy się języka angielskiego od 1 klasy - najczęściej jednak prywatnie, ale nauczyciel taki w szkole jest - ja się tak uczyłam, z resztą dużo osób z tego korzysta.

2 - nikt z Proficiency ani Advance'em nie będzie uczyć w szkole, bo nie ma kwalifikacji pedagogicznych, a te zdobywa sie na studiach - ponadto za ten kurs trzeba zapłacić ( z resztą nie wiem do tej pory dlaczego nikt na roku nam tego nie powiedział - opiekun powinien dać taką informację co gdzie i jak)

3. Nauczycieli jest zawsze nadmiar i nie mają roboty, także chętnych anglistów po studiach na pewno nie zabraknie.

To popędź do MEN i wygłoś mowę wstępną.

Nie, po prostu Ty nie pisz głupot.