Autor |
Wiadomość |
Phenomen
Głos rozsądku
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Grajewo
|
Wysłany:
Śro 1:17, 30 Sty 2008 |
 |
Może na początek, czy jest to nieunikniona konieczność...Czy z punktu widzenia etyki, uwzględniając wszelkie możliwe "+ "i "-", czy jest to słuszne działanie.....Skąd wiemy, że wśród nas nie ma klonów... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Ravage
self-proclaimed lord of the lemurs
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 815 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wolna Laslandia
|
Wysłany:
Śro 1:33, 30 Sty 2008 |
 |
Teraz ? klonów nie ma, tego jestem pewien na 120% A przyszłość ? Jest możliwość że będziemy hodować organy wew. tak samo jak dziś hodujemy warzywka w ogródku. Więc tuti opcję klonowania aby przedłużyć życie bogatych i niezdrowych można wykluczyć. Ale sklonować dyktatora i zastąpić oryginał kopją aby następnie dyktować jak będzie się rozwijał dany kraj. Cóż tym niech zajmie się Tom Clancy i idioci wierzący w spisek 9/11. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Phenomen
Głos rozsądku
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Grajewo
|
Wysłany:
Śro 1:41, 30 Sty 2008 |
 |
W czym upatrujesz pewności, że teraz nie ma klonów. Nie możesz być tego pewien, przecież jedyne czego jesteś pewien to własnego istnienia. A co wtedy z tożsamością? Kto będzie tym prawdziwym Ja. Który? Pomijam na razie problemy militarnego wykorzystywania klonów. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ravage
self-proclaimed lord of the lemurs
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 815 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wolna Laslandia
|
Wysłany:
Śro 1:53, 30 Sty 2008 |
 |
Jestem pewien że nie jestem kolnem, tak samo jestem pewien że nie służę jako bateria dla ogromenej ośmiornicy-robota. Czy istnieją kony ? sklonowaliśmy owieczkę która zdechła niedługo później. Co ciekawe naukowcy już stworzyli pewien system katalogowania "typów" klonów (użycie znalazło głównie w dziełach sci-fi). Ale nie widzę opcji dla nauki w obecnym stanie. Może pierwszym pytaniem powinno być nie "czy klonować ludzie" ale raczej "w jakim celu ich klonować pragniemy" ?
Ravage którego znasz jest tylko jeden, tak samo jak Phenomen którego ja znam jest jeden i tylko jeden. Phenomen#2 może wyglądać jak Ty, zachowywać się jak Ty, nawet myśleć dokładnie jak Ty ale to nadal będzie Phenomen Mk.2.
Weź komórkę, nieważne jak mała i prymitywną. W pewnym momencie zacznie się dzielić, powielać - whatever. Pierwotna komórka przestanie istnieć gdy kopie kopii, kopii osiągną ilość x10000 ale to nadal będą kopie.
Nie jesteśmy w stanie przerzucić to kim jesteśmy (jeżeli to świadomość to mówmy o świadomości) z jednej skorupki (czytaj ciało) do drugiej. Esencją orzeszka jest to co jemy, skorupkę możemy usunąc i umieścić orzeszka w nowej. Zmienimy jedynie "wdzianko" tego co jest dla nas najważniejsze. Niestety nie jesteśmy, w mej opinii, narazie zdolni przerzucić to co określa "MNIE" z ciała A do ciała B. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
polbanda
nie piję Jarzębinówki po 5 rano
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 495 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Skąd: Olsztyn (Jaroty)
|
Wysłany:
Śro 2:37, 30 Sty 2008 |
 |
Ravage napisał: |
Cóż tym niech zajmie się Tom Clancy i idioci wierzący w spisek 9/11. |
nie czuje sie idiota a jednak w to wierze
uwazam ze klonowanie nei ma absolutnie sensu. dobra opcja jest hodowanie nowych organow. przyklad wyhodowanego serca [link widoczny dla zalogowanych] jest dobrym dowodem na to ze takie dzialania maja realne skutki na zycie konkretnej jednostki. klonowanie ciala to brednia. to przeciez zupelnie inna jednostka (przez jednostke rozumiem to co mysli) tylko w takim samym ciele (nie w tym samym). co mialoby dac nam klonowanie ludzi? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Phenomen
Głos rozsądku
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Grajewo
|
Wysłany:
Śro 12:40, 30 Sty 2008 |
 |
Ravage. Pytam laicko jaką masz pewność, że nie jesteś klonem ? Żadnej. Gdybym powiedział Ci, że jestem klonem Łukasza, a jeszczelepiej klonem klona Łukasza jak byś odróżnił jednego od drugiego. Phenomen#2 jeśli będzie taki jak ja, to jak odróżnisz jednego od drugiego. Jeśli postawię Ci dwa "egzemplarze" siebie nie będziesz wiedział, który jest który...Ok może być we mnie orzeszek (jak to nonszalancko brzmi ;p), ale w tym drugim Ja, też ten orzeszek już, jakkolwiek jest, więc kto ma się czuć bardziej sobą
Pytanie o celowość klonowania uważam za słuszne  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Phenomen
Głos rozsądku
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Grajewo
|
Wysłany:
Śro 12:44, 30 Sty 2008 |
 |
Polbando. Jeśli komuś umiera ukochana i bez niej żyć nie może, a ma możliwość jej sklonowania (pomijam aspekty techniczne) to nie jest to jakimś celem. Poza tym o znalezienie celu się nie martw A nie lepiej byłoby, aby dla państwa pracowali klony policjantów (policjanta), którym nie trzeba byłoby płacić (można by zaprogramować ich w jakiś sposób) zamiast "rzeczywistych" ludzi.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ravage
self-proclaimed lord of the lemurs
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 815 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wolna Laslandia
|
Wysłany:
Śro 12:59, 30 Sty 2008 |
 |
Phenomen napisał: |
Ravage. Pytam laicko jaką masz pewność, że nie jesteś klonem ? Żadnej. |
zgadam się, nie mam żadnej pewności, oprócz pytania: czy Phenomen którego znałem cały ten czas był klonem czy oryginałem ?
Phenomen napisał: |
Ok może być we mnie orzeszek (jak to nonszalancko brzmi ;p), ale w tym drugim Ja, też ten orzeszek już, jakkolwiek jest, więc kto ma się czuć bardziej sobą  |
Czy ten orzeszek numer dwa pamięta twarz dziewczyny któa jako pierwsza zawróciła Tobie w głowie ? czy ten orzeszek pamięta gdy pierwszy raz wypiłeś piwo ? czy ten orzeszek pamięta Twój stres i zmartwienie gdy pierwszy raz dostałeś 1 ze sprawdzianu czy czegokolwiek ?
Oczywiście jeżeli przyjmijmy opcję że klon będzie miał Twe wspomnienia. Ale wciąż Ty to Ty a nie "on".
Phenomen napisał: |
Polbando. Jeśli komuś umiera ukochana i bez niej żyć nie może, a ma możliwość jej sklonowania (pomijam aspekty techniczne) to nie jest to jakimś celem. |
ale czy klon będzie chciał być ze mną ? czy będzie dzielił te same uczucia do mnie to pierwowzór ? czy poprostu masz go zaprogramować jak maszynę do sexu - "rób to i nie zadawaj pytań !"
Phenomen napisał: |
A nie lepiej byłoby, aby dla państwa pracowali klony policjantów (policjanta), którym nie trzeba byłoby płacić (można by zaprogramować ich w jakiś sposób) zamiast "rzeczywistych" ludzi.. |
Znaczy "roboty" a nie myślące indywidualnie istoty.
Żaden robot nie będzie lepszym żołnierzem ani policjantem niż człowiek. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ravage dnia Śro 13:02, 30 Sty 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
 |
 |
Phenomen
Głos rozsądku
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Grajewo
|
Wysłany:
Śro 18:27, 30 Sty 2008 |
 |
Phenomen napisał: |
Ok może być we mnie orzeszek (jak to nonszalancko brzmi ;p), ale w tym drugim Ja, też ten orzeszek już, jakkolwiek jest, więc kto ma się czuć bardziej sobą  |
Czy ten orzeszek numer dwa pamięta twarz dziewczyny któa jako pierwsza zawróciła Tobie w głowie ? czy ten orzeszek pamięta gdy pierwszy raz wypiłeś piwo ? czy ten orzeszek pamięta Twój stres i zmartwienie gdy pierwszy raz dostałeś 1 ze sprawdzianu czy czegokolwiek ?
Oczywiście jeżeli przyjmijmy opcję że klon będzie miał Twe wspomnienia. Ale wciąż Ty to Ty a nie "on".
Zakładam, że będzie miał. No jeśli nie miałby to dyskusja byłaby zbyteczna, bo z łatwością pasikonika można by wykazać fałszywość drugiego ja
Phenomen napisał: |
Polbando. Jeśli komuś umiera ukochana i bez niej żyć nie może, a ma możliwość jej sklonowania (pomijam aspekty techniczne) to nie jest to jakimś celem. |
ale czy klon będzie chciał być ze mną ? czy będzie dzielił te same uczucia do mnie to pierwowzór ? czy poprostu masz go zaprogramować jak maszynę do sexu - "rób to i nie zadawaj pytań !"
hm.... jeśli wziąć pod uwagę, jego sklonowanie z pamięcią to w kwestiach emocjonalnych nic nie powinno ulec zmianie. Swoja drogą ciekawe jak jego poglądy emocjonalne by ewoluowały
Phenomen napisał: |
A nie lepiej byłoby, aby dla państwa pracowali klony policjantów (policjanta), którym nie trzeba byłoby płacić (można by zaprogramować ich w jakiś sposób) zamiast "rzeczywistych" ludzi.. |
Znaczy "roboty" a nie myślące indywidualnie istoty.
Żaden robot nie będzie lepszym żołnierzem ani policjantem niż człowiek.[/quote]
Czy ja wiem. Weź poprawkę na to, że współczesność to nie średniowiecze. Teraz w wojsku panuje pełna automatyzacja wiec na polu bitwy, w czołu bardziej jest potrzebny bezrefleksyjny eliminator niż stresujący się żołnierzyk. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
prezes
wódka
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
|
Wysłany:
Wto 18:49, 08 Kwi 2008 |
 |
Co do istnienia klonów..lub tez ..prób stworzenia klonów przez naukowców..wydaje mi sie,że nie możemy być pewni..przecież żaden naukowiec nie pochwaliłby sie tym osiągnięciem. A co świadomości klonów,,jeśli takie istnieją, to wydaje mi sie,że klon nie wiew, że jest klonem. Wydaje mi się,że klon myślał by, że jest zwyczajnym człowiekiem i gdyby ktoś powiedział mu,że jest klonem to pokukał by sie w głowę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
polbanda
nie piję Jarzębinówki po 5 rano
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 495 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Skąd: Olsztyn (Jaroty)
|
Wysłany:
Śro 1:31, 09 Kwi 2008 |
 |
Jakby było więcej takich klonów to pewnie stworzyliby własne państwo, chcieliby się odizolować od nas i stworzyć własne dzieci. Bo takie osoby nie miałyby rodziców biologicznych. Bo co - rodziców swojego pierwowzoru? Dla mnie to porażka. Po co się klonować jak z płodnością w naszym świecie jest jak najbardziej w porządku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
teofrast
wytykam kurestwo
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 179 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany:
Śro 8:39, 09 Kwi 2008 |
 |
Polecam "Do Androids Dream of Electric Sheep?" i "We Can Build You" książki Dicka, jedna z 1968 roku druga z 1972 roku.
Dlaczego zarzucam dwie książki? z prostej przyczyny, co powoduje przekonaniem, że klon będzie posiadał nasze wspomnienia? jeżeli hodujemy od nowa człowieka na nasze podobieństwo to oznacza to, że nie będzie posiadał o nas żadnej wiedzy, bo narodzi się tak samo jak my. Wszystkiego będzie musiał się nauczyć.
Jeżeli mówisz o duplikatach to również nie ma jak wprowadzić w życie opcji przejęcia tożsamości. Dlaczego? Ponieważ na tożsamość składa się całe doświadczenie, które posiadamy. Wbijając "dane" z całego istnienia odpowiedniej persony nie uzyskasz tej samej osoby.
To również jest opisane w Impostorze u Dicka (gdzie klon jest główną postacią), bohater nie ma świadomości tego że jest androidem i uważa się za człowieka, został tak zaprogramowany i ma "wgraną" pewność swojego człowieczeństwa.
O tym co pisze Prezes - już naukowcy w Brytanii pochwalili się klonowaniem ludzkich embrionów z dobre 8-9 miesięcy temu.
Co do Polbandy - Appleseed - opowiada o tym.
W tym tylko, że hodowanie ludzi na organy jest niehumanitarne. Klonowanie dla potrzeb wojskowych jest głupie. Klonowanie dla miłości to zwykły fetyszyzm lub egoizm.
Naprawdę nie dostrzegam celu w klonowaniu.
Tak samo jak w tarczy antyrakietowej, raporcie Macierewicza, studiowaniu przez niektórych oraz wpierdalaniu się w nie swoje życie...
Pozdrawiam  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
polbanda
nie piję Jarzębinówki po 5 rano
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 495 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Skąd: Olsztyn (Jaroty)
|
Wysłany:
Śro 12:12, 09 Kwi 2008 |
 |
teofrast napisał: |
W tym tylko, że hodowanie ludzi na organy jest niehumanitarne. |
Owszem, zgadzam się. Takie rozwiązanie byłoby nawet nielogiczne. Po co ożywiać jednostkę, która ma być przeznaczona na organy dla innych. Myślę, że chodziło Ci o hodowanie samych organów, a to już uważam za bardzo humanitarne i nawet potrzebne, jeśli oczywiście zostanie technika dopracowana do takiej precyzji, że ryzyko śmierci po przeszczepie nie zmaleje procentowo, ale zaniknie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Hiena
ICD-10 F65.8
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 315 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany:
Śro 12:14, 09 Kwi 2008 |
 |
hodowanie ludzi na organy jest humanitarne ale tylko w przypadku jeżeli dana jednostka przeznaczona na organy jest w stanie hibernacji i na zawsze w niej pozostanie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
teofrast
wytykam kurestwo
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 179 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany:
Śro 12:23, 09 Kwi 2008 |
 |
Cytat: |
Myślę, że chodziło Ci o hodowanie samych organów |
Nie, nie chodziło. Poza tym hodowanie organów również nie wydaje mi się konieczne. Bo równie dobrze moglibyśmy wykorzystać niektóre z organów świń: wątrobę, nerki. Akurat one nadają się do przeszczepu i są tańsze a procent śmiertelności po przeszczepie jest bardzo niski. [link widoczny dla zalogowanych]; [link widoczny dla zalogowanych]; [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: |
hodowanie ludzi na organy jest humanitarne ale tylko w przypadku jeżeli dana jednostka przeznaczona na organy jest w stanie hibernacji i na zawsze w niej pozostanie. |
To według Ciebie wykorzystywanie zdrowych narządów tzw. "warzywek" jest humanitarne? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|